LO im. M.Kopernika

16 kwietnia 2012r. – Katyń – pamiętamy

O Boże !
Najpierw jechali długo
Wieziono ich wiosenną szarugą
Ilu ich było? Dwa? Pięć? Osiem? Dwanaście .. tysięcy?

Prawda o Katyniu wyeliminowana ze szkół przetrwała jednak w polskim społeczeństwie. Przemycano książki z Zachodu o Katyniu. Dopiero upadający ZSRR przyznał się do winy. Symbolicznie pogrzebano pomordowanych, tych którzy walczyli o polską niepodległość. W Katyniu, Charkowie, Miednoje zginęła elita polskiej armii, kwiat polskiej inteligencji, lekarze, naukowcy, nauczyciele, artyści, olimpijczycy, duchowni…

16 kwietnia w naszej szkole odbył się apel upamiętniający ofiary zbrodni katyńskiej sprzed blisko 70 lat. Po krótkim wstępie Pana Dyrektora i symbolicznym złożeniu kwiatów w alejce dębów katyńskich, na scenie zaprezentowała się grupa uczniów z klasy II G.

Przygotowali oni pod opieką p. Anny Rawy – Sadowskiej widowisko przybliżające młodzieży historię tego ponurego wydarzenia w interesujący sposób. Oprócz przedstawionych faktów historycznych, usłyszeliśmy teksty poetyckie takie jak: „Na tym i na tamtym brzegu”, „Nie wierz moim grzechom”, „Katyń”, „O Boże”.

Wspaniale w roli polskiego żołnierza sprawdził się Mateusz Rutkowski, który odegrał żołnierza piszącego list do swej żony (zostały tu wykorzystane fragmenty notatnika D.B. Jakubowicza).

„Droga Maryś! Jedziemy pociągiem Kowalewskim do Kowla. Gdzie nas odeślą do Rosji czy do Lwowa? Odbyła się rewizja wszystkich oficerów, wydali nam konserwy i chleb na trzech. Spaliśmy na deskach (…) Kochanie. Skarbie Ty mój, chciałbym Cię już zobaczyć. Trudno tu wytrzymać bez ciebie i Bożenki… ”

Zebrani na Sali uczniowie zaangażowali się w przedstawienie i docenili występujących na scenie kolegów. Nad scenografią pieczołowicie pracowała p. Marta Horodok. Wśród występujących uczniów znaleźli się: Ewelina Mystkowska, Mateusz Neisser, Patrycja Godlewska, Magdalena Modzelewska, Aleksandra Ogonowska, Anna Sienicka, Karolina Spaltabaka, Patrycja Spinek oraz Mateusz Rutkowski.

„Tak, koniec, czekam na list, śnię, dziś wilia Marysieńko, robi mi się tak jakoś dziwnie, list, czas, gdzie nas odeślą, tak bym chciał, kocham… ”

Tekst: Magdalena Konrad, Bartosz Skalik II G

Foto: M. Konrad

Skip to content