LO im. M.Kopernika

12 kwietnia 2005r. – Dni Otwarte

12. kwietnia 2005 roku w naszej szkole odbył się Coroczny Zlot Potencjalnych „Kociaków” Kopernikowskich. Obecni gimnazjaliści mieli niewątpliwy zaszczyt zapoznać się z naszym LO, zobaczyć choć namiastkę tego, co ich (być może) czeka w przyszłym roku.

Pierwszym punktem programu naszych Dni Otwartych był apel na sali gimnastycznej. Zaczęło się od zaprezentowania talentu chóru, który odśpiewał dwie piękne piosenki. Nie da się ukryć że wszyscy byli pod wrażeniem.

Później – standard. Część wielce oficjalną rozpoczął Dyrektor Kazimierski swoim przemówieniem, reklamując ogólniak. Następnie prof. Studnicki przedstawił szczegółowe zasady rekrutacji, żeby nie było żadnych wątpliwości kto się nadaje do tej szkoły a kto nie ;).

W końcu atmosfera na sali się jakby trochę rozluźniła…Nastał czas na część artystyczną! Rozpoczęła ją klasa I h swoim skeczem „997” (muszę dodać że był to występ nagrodzony podczas I Dnia Wiosny, więc jak widać wejść na scenę pozwoliliśmy tylko elicie artystycznej). Po Obejrzeniu niepozbawionych nutki dreszczyku perypetii Eugenii P. i jej napastników przeszliśmy w łagodniejsze klimaty – Kabaret Gumowe Ucho. Już sama nazwa wzbudziła aplauz publiczności. Zachowania typowe (i nietypowe) dla uczniów podglądane i komentowane były przez klasę II f. Popisała się również klasa I f swoją Randką w Ciemno. Urocza Helenka miała bardzo trudny wybór…Słomiany wdowiec? Prawnik? Czy może tajemniczy nieznajomy wyłoniony z publiczności? W końcu jednak dokonała (właściwego?) wyboru – kandydat nr 1 – Lesio, został jej towarzyszem w fascynującej podróży do ostrowskiego Ogródka Jordanowskiego. Szczegóły tego skeczu nie mogą być jednak ujawnione, gdyż zawierał on treści polityczne ;).

Ale jak w takiej zabawie mogło zabraknąć udziału naszych gości? Specjalnie dla nich zorganizowaliśmy konkurs z nagrodami. Czterech wyłonionych z tłumu szczęśliwców odpowiadało na „trudne pytania” prowadzących z I c – Martyny i Rafała (przewodniczącego SU). Był to bardzo pouczający konkurs, niektórzy uświadomili nas bowiem, że Kopernik, nasz patron, był…astronautą ;).

W przerwach między kolejnymi występami prezentowano świetnie wykonane piosenki, a Justyna z II i, razem z opiekunem chóru stworzyli pięknie brzmiący duet – flet + gitara, wykonując Czarnego Odyseusza. Jak widać również nasze zdolności muzyczne są na wysokim poziomie.

Po tym wszystkim gimnazjaliści pod opieką przewodników z Samorządu Uczniowskiego udali się na spacer po szkole. Mogli zobaczyć swoją szkołę marzeń „od kuchni”. Miejmy nadzieję że zapamiętali tą trasę, bo jeszcze się nam za rok pogubią…

Podsumowując – Klasztor nie zginie, choć mogłoby być lepiej ;). To okaże się jednak tak naprawdę za rok, jak już Wy – Gimnazjaliści staniecie się uczniami tej renomowanej szkoły. Póki co życzę powodzenia na egzaminie (uczcie się na naszych zeszłorocznych błędach i nie ściągajcie!! 😉 ).

Właściwie to na nic ta cała moja produkcja, sucha recenzja, kiedy nie znamy Waszego zdania. O swoich wrażeniach z Dni Otwartych w Koperniczku piszcie na Księdze Gości i….do zobaczenia we wrześniu!

eMeS, I h

Skip to content